Za mną kolejny dzień cudownego samotnego górskiego biegania. Od rana sypał śnieg, a w dolnych partiach ścieżki były solidnie oblodzone. Wielka biel, absolutna cisza, przerywana podmuchami wiatru na otwartej przestrzeni, a z żywych istot zające i dwie sarny. Czerwony szlak lokalny od Pusty Wielkiej do Wierchomli uwiódł mnie całkowicie…
Równocześnie z tymi zachwytami samotnością, samodzielnością i zmaganiom z lodem pojawiła się w mojej głowie myśl: a co gdyby…? Gdybym jednak wywinęła orła na lodzie i złamała nogę? Zgubiła trasę..? Nie dotarła przed zmierzchem..? Czy jestem przygotowana? Czy zadbałam o wszystko, co w mojej mocy i wiedzy, aby to radosne bieganie było też bieganiem bezpiecznym? Z tych pytań i myśli powstała poniższa lista – może przyda się i Tobie przed samotnym górskim treningiem.
Komunikacja czyli daj sobie szansę i:
- zabierz telefon z naładowaną baterią; wyłącz też zbędne aplikacje oraz ew transfer danych, ab przedłużyć życie baterii
- zainstaluj i włącz aplikację „pomoc w górach”
- wpisz do telefonu numer GOPR
- przekaż bliskim lub ekipie w schronisku info o kierunku wybiegania
- zabierz naładowany powerbank i ładowarkę do telefonu – na wszelki wypadek, gdyby poniosła Cię chęć robienia zdjęć
- załaduj offline mapę na aplikacji Google – w górach bywa różnie z zasięgiem
- wrzuć do plecaka mapę ze szlakami, przestudiowanę przed startem – na wypadek, gdyby zawiodły nowoczesne technologie
- zabierz naładowany zegarek z wyłączonymi aplikacjami zżerającymi baterię (pomiar tętna, podświetlenie) i ustawionymi parametrami (taktowanie, zapis). Sprawdź, czy masz w zegarku opcję „track back” – w awaryjnej sytuacji pomoże wrócić Ci do punktu wyjścia
Ubranie na przetrwanie:
- koniecznie warstwowe i łatwe do zdejmowania/zakładania
- nieprzemakalna oddychająca kurtka z kapturem
- rezerwowa ciepła warstwa w plecaku
- stuptuty, aby ochronić stopy przed śniegiem
- nieprzemakalne skarpetki – warto w nie zainwestować przy dużym ryzyku zimna i przemoczonych stóp. Sprawdziłam i polecam!
- rękawiczki zapasowe dla marznących jak ja
- foliowy płaszcz przeciwdeszczowy na wariant extreme – niewiele waży, a daje istotny komfort cieplny
- jeśli biegniesz na lekko mimo zimy, koniecznie zapasowe spodnie z bocznymi suwakami. Wystarczy, że zatrzymasz się na chwilę szukając trasy, aby stracić całe cieplo
Inne:
- folia NRC
- czołówka sprawdzona przed wyjściem z domu – zabierz, nawet jeśli wydaje Ci się, że wrócisz przed zmierzchem
- jedzenie: rodzynki, czekolada gorzka, żele, batonik
- picie: jeśli to spokojna wycieczka, warto rozważyć niewielki termos
- gotówka
- dowód osobisty
Bezpiecznego biegania!